Zbieranie muliny to hobby jak każde inne. Można z niej zrobić dużo różnych rzeczy. Najpierw małych, żeby zobaczyć jak się w ogóle robi. A potem, gdy wpadnie się w tryb "granny squars", zbieranie muliny zmienia się w przerabianie muliny na kwadraty. Niestety szarej nie było... Tryb "produkcja kwadratów" potrwa prawdopodobnie do wyczerpania zapasów muliny. O tym, co dalej będzie wiadomo po przejściu w tryb "zszywanie kwadratów".
This is SO beautiful! Your stitches are lovely and the joins are seamless. I love your description of 45 minutes "full of happiness". That's what tatting is- time full of happiness.
OdpowiedzUsuńBeautiful, I want to hold it to my face, and I did not know they were called windmills! Wonderful to see!
OdpowiedzUsuńo mamuńciu!
OdpowiedzUsuńmyślałam że to na szydełku, a to frywolitka, podziwiam bo to huk roboty jest przecież:)
That looks gorgeous!!! :)
OdpowiedzUsuń