Zrobienie tego naszyjnika jest czystą przyjemnością dla kogoś, kto lubi odwijać całą nić z czółenka, zakładać koralik i nawijać ponownie. Najpierw na nić z pierwszego czółenka nawleka 6 koralików (jak się zmieszczą), a potem z ogromną przyjemnością przez te same koraliki przewleka nić z drugiego czółenka. Następnie robi kwiatek i znów nawleka i przewleka. I tak dowolnie długo, do czasu, aż się skończy naszyjnik lub cierpliwość.
Skrzat Jagódka - bohater serii książeczek Ewy Stadtmuller wyglada mniej więcej tak. I tak też został wycięty, uszyty i naszyty na czerwony sweter. I wtedy okazało się, że nie ma czapki :). A skrzat czapkę mieć musi. Została więc wycięta, uszyta i naszyta. Dopiero w takiej formie skrzat jest skrzatem kompletnym.
Anuś moja cierpliwość skończyłaby się zanim bym dobrze zaczęła;) Naszyjnik piękny.
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam:)