Z różańcem czasami dzieje się tak.
Drucik ma swoją wytrzymałość i lepiej zastąpić go mocną nicią np. kordonkiem AIDA nr 10.
Lepiej od razu związać kilka nitek.
A potem to już: łańcuszek, supełek, paciorek, supełek itd.
Żeby była jasność, kiedy po zrobieniu łańcuszka przechodzimy do nawlekania dziesięciu koralików trzeba zdjąć nitkę z czółenka, nawlec na nią koraliki, nawlec je równocześnie na nitki będące rdzeniem robótki, nałożyć nitkę na czółenko, umocować koraliki, zrobić łańcuszek i tak w koło Macieju.
Tu już prosto, wystarczy przymocować i schować nitki.
I wersja po tunningu. Wytrzyma nie jeden październik.
Nice work and good strengthening idea too! like the dark colors!
OdpowiedzUsuńVeramente molto bello!!!
OdpowiedzUsuńWitaj:) Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńhttp://little-dream-101.blogspot.com/
Zapraszam do zabawy! :)