Łapacz snów tak naprawdę jest zwykłym kółkiem powieszonym w oknie i żadnych snów nie łapie. Ale ładnie wygląda i przyciąga spojrzenia. I jeżeli okno jest nie do końca błyszczące, łapacz snów trochę odwraca uwagę od deszczowych zacieków. Oczywiście do pewnego stopnia. Ten łapacz, czyli metalowe kółko ozdobione fragmentem okrągłej szydełkowej serwetki doskonale spełnia swoją rolę. Gdy za oknem bure niebo, kawałek tego nieba zasłania i od razu robi się przytulniej. To jest bardziej wiosenna wersja łapacza. Więcej kwiatków, więcej kolorów, większe kółko. Trzy rodzaje kordonka. Tu w przypadku burego nieba oprócz efektu częściowego zasłonięcia mamy jeszcze efekt rozświetlenia. Też oczywiście do pewnego stopnia.
A nie przewieje Cię jednak ciut za mocno podczas tego winobrania ;)
OdpowiedzUsuńAle na sączenie burgunda przy blasku świec sweterek jak znalazł, cudny jest! Pierwowzór do tego by się nie nadawał ;)
Przepiękny jest :))
OdpowiedzUsuńWow that is beautiful and fun to see how you made this cover up its great! Love the color and you work so fast too!
OdpowiedzUsuńNot so fast, it takes me 5 days.
UsuńŚliczny i bardzo fajne kolory :-)
OdpowiedzUsuń