Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2010

Aniołków nigdy dosyć

Aniołek nie mały, nie duży. Taki sobie średni, 6 cm i tyle. Po kąpieli w krochmalu prezentuje się prosto kiedy stoi i kiedy wisi. Tenże sam od tyłu. A to jego kuzyn w dłuższej sukience z pikotkami gdzie sie da. Jeden rządek na dole więcej i mamy 7,5 cm. A tak wyglądamy z tyłu. Przydałby się też jakiś frywolitkowy aniołek. I oto jest. Jedno czółenko i kłębek.

A jak Adwent

Aniołek   ten oczywiście nie jest wyobrażeniem potężnego Archanioła Gabriela, ale jako Lalka Pracująca ma szansę dostać jego rolę w jasełkach. Zrobiony jest z łyżki, techniką taką samą jak  Noe . Mimo pewnej delikatności i zwiewności jest dosyć wytrzymały. Czeka go bardzo intensywny sezon i musi być przygotowany na różne, czasem i dosyć ekstremalne (jak na takiego Aniołka)  ewentualności.