Przejdź do głównej zawartości

Jak powstał Noe


Najpierw była drewniana pałka, w której wywiercono dwa otworki - dostatecznie duże aby dało się przez nie przewlec mięki drut. Końce drutu zabezpieczono masą papierową, z której uformowano dłonie i stopy. Takie mniej więcej dłonie i stopy.




Druty owinięto miękką tkaniną, żeby Noe nabrał trochę ciała.



Dostał fryzurę i bieliznę.Włosy to pakuły, a koszulka to najnowszy model takiej koszulki.




Jeszcze elegancki płaszcz, laska i coś na głowę.




Oraz buty, czyli jakby sandały. I Noe gotowy.
Może iść do pracy, gdyż jest lalką pracującą. Występuje na spotkaniach autorskich u Ewy Stadtmuller jako Noe. Ale nie tylko.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PETER-SWETER I

  Żeby sweter dobrze leżał, trzeba się czasem dobrze napracować. To jest dobrze.  Te rękawy TAKIE mają być.

SKRZAT JAGÓDKA

Skrzat Jagódka - bohater serii książeczek  Ewy Stadtmuller  wyglada mniej więcej tak.   I tak też został wycięty, uszyty i naszyty na czerwony sweter. I wtedy okazało się, że nie ma czapki :).   A skrzat czapkę mieć musi. Została więc wycięta, uszyta i naszyta. Dopiero w takiej formie skrzat jest skrzatem kompletnym.

ZAMIAST HAFTÓW

Zbieranie muliny to hobby jak każde inne. Można z niej zrobić dużo różnych rzeczy.                 Najpierw małych, żeby zobaczyć jak się w ogóle robi. A potem, gdy wpadnie się w tryb "granny squars", zbieranie muliny zmienia się w przerabianie muliny na kwadraty. Niestety szarej nie było... Tryb "produkcja kwadratów" potrwa prawdopodobnie do wyczerpania zapasów muliny. O tym, co dalej będzie wiadomo po przejściu w tryb "zszywanie kwadratów".