Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2010

Jeden baran, dwa barany....

Barany pojawiają się na wiosnę w okolicach Wielkiej Nocy. Przepisów na nie jest dużo. Ten powstał na podstawie barana, który kiedyś się pojawił. Jak chce jednego barana, niech weźmie szydełko i udzierga jedną główkę (wypcha watą), dwa rogi (kółka, ale może być co innego), jeden tułów i jeden ogon. Jak chce więcej baranów, niech weźmie szydełko i udzierga więcej tego co trzeba. Potem niech ułoży to równo i policzy czy się zgadza. Następnie niech weźmie klej Magic lub Vicol i przyklei do jednego tułowia jedną głowę i jeden ogon. A jak to wyschnie niech znów weźmie klej Magic lub Vicol i przyklei do głowy rogi. I niech podziwia jaki piękny baran wyszedł. A potem niech sklei wszystkie barany, ustawi w dowolnym szyku i liczy przed zaśnięciem...

Przyda się w maju

Wygląda jak kwiat, ale da się rozłożyć i wtedy widać, że to delikatny, koronkowy WORECZEK NA SPECJALNĄ OKAZJĘ. Wzór koronki to często spotykany motyw, który można wykorzystywać do ozdabiania brzegów tkanin, bądź do komponowania większych powierzchni. Góra woreczka to ta sama, tylko lekko zmodyfikowana koronka, jedno okrążenie z odwróconych kółeczek i wstążeczka przez te kółeczka przepleciona. Mała (ok 24x14cm) rzecz, a supłała się przez tydzień. Tak to już bywa z frywolitkami.

Inna wersja tych samych kwiatuszków

Trudno się zdecydować jak je ułożyć na drucie. Możliwości jest tyle, a drut jeden. I w końcu wyszło tak. A kwiatuszki niby te same, ale mają ine środki. Bo możliwości jest tyle...

Idzie wiosna, idzie maj...

Jeszcze chwila, wszystko się zazieleni i zakwitnie. Czasem tak: A z bliska tak: Trochę frywolitkowo (kwiatki), trochę szyfonowo (listki). Niewielki dodatek do Wielkiego Dnia.